W czwartek 6 września o godzinie 17:00 w Lublińcu na orliku przy ul. Kochcickiej drużyna orlika Sportingu w ramach 3 kolejki rozegrała mecz ze Skrą Częstochowa. Niestety po bardzo dobrym widowisku ulegliśmy Skrze 3:7 (2:3).
Komentarz Trenera Sebastiana Radka:
„To był bardzo intensywny i wyrównany mecz. Chłopcy mieli okazję sprawdzić się na tle rywala, który cechował się wysoką agresją w odbiorze piłki oraz bardzo dobrą organizacją gry. Pierwsza połowa zaczęła się dla nas bardzo dobrze bo już w 3 minucie objęliśmy prowadzenie po indywidualnej akcji Miłosza Rutkowskiego. Niestety chwilę po wznowieniu gry w niegroźnej sytuacji strzeliliśmy bramkę samobójczą, co wprowadziło trochę nerwowości w naszych poczynaniach. Na przerwę schodziliśmy z wynikiem 2:3. Druga połowa to już festiwal niewykorzystanych sytuacji, a spora zasługa w tym bramkarza Częstochowskiej Skry, który tego dnia był bardzo dobrze dysponowany. Sprawdziło się powiedzenie, że niewykorzystane sytuację się mszczą i niestety mecz zakończył się porażką 3:7. Mimo wyniku jestem zadowolony z postawy chłopaków i uważam, że był to bardzo wartościowy sprawdzian, który dał obraz jak dużo pracy jeszcze przed nami.”
Skład: Luban Maksymilian, Borosz Tymoteusz, Stroka Michał, Goniwiecha Filip, Janota Bartosz, Parkitny Alan, Rutkowski Miłosz, Stanossek Filip, Sukiennik Dominik.
Bramki zdobyli:
Rutkowski x1,
Janota x1 – asysta Rutkowski,
Partkiny x1.
Okazja do rehabilitacji już w najbliższy czwartek 13 września, a podejmować będziemy Częstochowski Płomień.
