W piątek 31.03.2023 Sporting rozegrał wyjazdowe spotkanie z Lotnikiem Kościelec, w ramach III ligi wojewódzkiej Trampkarza młodszego PPN Częstochowa.
Po nierównym spotkaniu w naszym wykonaniu, ostatecznie zwyciężyliśmy 4:2.
Od pierwszego gwizdka sędziego nasi młodzi piłkarze przejęli inicjatywę, nieustannie utrzymując się przy piłce i świetnie korzystając z jej posiadania.
Zarówno w działaniach indywidualnych, grupowych i zespołowych, prezentowaliśmy się wybornie, dzięki czemu sprawnie zdobywaliśmy przestrzeń i kreowaliśmy sytuacje strzeleckie.
Trzy z nich do przerwy zamieniliśmy na bramki, choć był to tak na prawdę niewielki ułamek tego co powinno wpaść do siatki gospodarzy.
Świetnie wyglądaliśmy też w odbiorze i asekuracji, choć podmokła murawa sprawiała nam sporo problemów ze stabilizacją na nogach i powodowała wiele błędów technicznych.
Nie mniej jednak, cała pierwsza połowa i pierwsze 10-15 minut drugiej, nie zapowiadały późniejszych kłopotów, tym bardziej, że z początkiem drugiej odsłony odbieraliśmy piłkę jeszcze wyżej i sprawniej i tworzyliśmy jeszcze więcej okazji bramkowych.
Sfinalizowaliśmy tylko jedną i wydawać by się mogło, że zadziałało tu stare piłkarskie przysłowie – niewykorzystane sytuacje lubią się mścić.
Nie można również nie wspomnieć o wątpliwej pracy sędziego, który pod presją ławki i trybuny miejscowych, zaczął reagować nazbyt emocjonalnie, najpierw dyktując kontrowersyjnego karnego, a później wyrzucając z boiska naszego zawodnika, który owszem spóźnił się z interwencją, ale faulował nieintencjonalnie.
Wróćmy jednak do nas samych, bo to jedyne na co mamy wpływ w 100%.
Po raz kolejny nie potrafiliśmy utrzymać poziomu koncentracji i zaangażowania przez pełne 80 minut i tym razem stworzyło nam to jeszcze więcej kłopotów niż w poprzednich potyczkach.
Bardzo ważnym czynnikiem okazała się również fizyczność, pod względem której gospodarze górowali wyraźnie.
Biorąc pod uwagę, że nasza 15tka meczowa składała się z 5 zawodników z rocznika 2010 i aż 3 z 2011 (z czego dwóch wyszło w pierwszym składzie), nie ma się co dziwić.
Nie mniej jednak jakość piłkarska się obroniła i mimo słabej jak na nasze standardy drugiej połowy, to ona była w tym spotkaniu decydująca.
Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:
Trener:
Adrian Kucharski