W sobotę 15.10.2022 na Stadionie Miejskim w Lublińcu, Sporting podejmował drużynę Orlika Blachownia w ramach III ligi wojewódzkiej D1 PPN Częstochowa.
Po chaotycznym spotkaniu, skromnie pokonaliśmy przyjezdnych 1:0.
Za nami mecz, który pozostawił po sobie spory niedosyt i ciężko go jednoznacznie podsumować.
Z jednej strony mieliśmy dużą przewagę umiejętności indywidualnych, ogromną przewagę w posiadaniu piłki i mnóstwo sytuacji strzeleckich.
Z drugiej raziliśmy nieskutecznością, na własne życzenie wprowadzaliśmy na boisko chaos i sami wielokrotnie prokurowaliśmy sobie kłopoty poprzez pasywność w odbiorze, brak wykorzystania przestrzeni w bocznych sektorach i zbyt wolne podejmowanie decyzji.
Często wdawaliśmy się też w niepotrzebne, zabierające sporo siły przepychanki fizyczne, zamiast korzystać z potencjału zespołowego.
Po pierwszym gwizdku sędziego gra była stosunkowo wyrównana, natomiast już w 10 minucie spotkania, po dośrodkowaniu z rzutu wolnego objęliśmy prowadzenie, co podcięło nieco skrzydła przyjezdnym.
Nasi młodzi piłkarze nie poszli jednak za ciosem i na przerwę schodziliśmy ze skromnym, jednobramkowym prowadzeniem.
Druga połowa idealnie odzwierciedla naszą postawę tego dnia; przez niemal 30 minut goście nie przekraczali linii środkowej, a jeśli już próbowali przenieść grę na naszą połowę, piłka szybko padała łupem graczy Sportingu.
W tym czasie powinniśmy dołożyć minimum 5 trafień z czego 2 po sytuacjach sam na sam z bramkarzem przyjezdnych.
Nic jednak do siatki nie wpadło, a w ostatnich 10 minutach oddaliśmy inicjatywę zespołowi z Blachowni, co kilkukrotnie, głównie po stałych fragmentach gry, pachniało bramką dla gości.
Ostatecznie ani Sporting, ani Orlik nie poprawił swojego bilansu strzeleckiego i wynik 1:0 utrzymał się już do końcowego gwizdka.
Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:
Trener:
Adrian Kucharski