C2 Trampkarz: Raków Częstochowa 4:2 Sporting FA Lubliniec

W niedzielę 16.10.2022 na Stadionie Miejskim w Częstochowie, Sporting rozegrał mecz z tutejszym Rakowem w ramach II ligi wojewódzkiej C2 ŚLZPN.
Po zaciętym spotkaniu, pełnym zwrotów akcji, ostatecznie ulegliśmy gospodarzom 4:2.

Od pierwszego gwizdka sędziego miejscowi przejęli inicjatywę, prezentując wysoką jakość piłkarską i duży wachlarz umiejętności.
Nie można powiedzieć, że byliśmy zaskoczeni takim stanem rzeczy. Wręcz przeciwnie – byliśmy na to przygotowani.

Sporting postawił się bardzo mocno, pracując na całej długości i szerokości boiska, nie zostawiając rywalom zbyt wielkiego pola do popisu.
W końcu w 10 minucie wyszliśmy na prowadzenie po dośrodkowaniu z rzutu rożnego i fantastycznym strzale z woleja, po którym ręce do braw składały się same.

Raków był nieco zaskoczony takim obrotem spraw, ale zareagował jak na zespół tej klasy przystało, próbując podkręcić tempo.
My graliśmy jednak czujnie w odbiorze, a gdy byliśmy już przy piłce, szukaliśmy swoich szans.
Szukaliśmy ich zarówno w ataku szybkim, jak i skupiając uwagę w bocznych sektorach, by próbować bezpośrednich podań za plecy obrońców lub przenosić piłkę do środka i tam szukać gry na wolne pole.

Obie drużyny stworzyły sobie dogodne sytuacje strzeleckie, natomiast to gospodarze doprowadzili do wyrównania w 23 minucie.

Od tego momentu gra nam się nieco otwarła, skutkiem czego coraz częściej było gorąco pod jedną i drugą bramką.
Sporting okazał się jednak skuteczniejszy, pieczętując dobrą pierwszą połowę golem do szatni w 40 minucie.

Po zmianie stron oba zespoły miały swoje momenty, ale widać było, że nasi młodzi piłkarze z minuty na minutę słabną.
Mimo wielu klarownych okazji na podwyższenie rezultatu, niestety nie zaleźliśmy już więcej sposobu na oszukanie bramkarza miejscowych.
Nie byliśmy też w stanie utrzymać wysokiego tempa gry z pierwszej odsłony, skutkiem czego Raków doprowadził do wyrównania w 51 minucie, a później dołożył jeszcze dwa trafienia 65 i 67.

Mimo porażki, nasi młodzi piłkarze zaprezentowali się znakomicie, stanowiąc niemałe wyzwanie dla renomowanej ekipy gospodarzy.
Widać było, że każdy z zawodników cieszy się grą, powtarzając w trakcie mnóstwo dobrych momentów, wypracowanych na treningach.
I to właśnie ta powtarzalność w grze jest największym pozytywem szkoleniowym, który definiuje progres zawodników na przestrzeni czasu.
W ciągu 6,5 tygodnia dzielących nas od poprzedniej potyczki z Rakowem, postęp jaki poczynili nasi gracze jest widoczny gołym okiem nawet dla laika.

Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:

Skład meczowy

Protokół meczowy

Trener:
Adrian Kucharski