Obie drużyny od pierwszych minut spotkania narzuciły bardzo wysokie tempo. W zasadzie w pierwszych 10′ minutach mieliśmy optyczną przewagę oraz stwarzaliśmy sytuacje bramkowe, lecz brakowało nam przy finalizacji ostatniego podania oraz skuteczności. W 13′ minucie Piast strzela bramkę na 1:0 i przejmuję inicjatywę. W kolejnych minutach goście dyktują warunki gry i zdobywają między 17′ a 24 minutą kolejne cztery bramki.W końcówce pierwszej części spotkania odpowiadamy dwiema pięknym bramki. Pierwszą strzela Aleksander Szaforz po indywidualnym rajdzie przez całe boisko, a drugą Oktawian Bambynek po pięknym strzale wolejem z dystansu.
Drugą połowę otwieramy trafieniem Mikołaja Krycha po świetnym prostopadłym podaniu Sebastiana Mylanda. Po bramce próbujemy iść za ciosem i przejmujemy inicjatywę. Niestety pomimo wielu sytuacji nie udaje nam się strzelić bramki kontaktowej. Goście w 40′ minucie strzelają bramkę na 6:3 i od tego momentu powiela się scenariusz z pierwszej połowy. Ponownie drużyna Piasta przejmuje inicjatywę i w krótkim odstępie czasowym zdobywa kilka bramek.
Ostatni akcent spotkania należał jednak do naszego zespołu. Po dwójkowej akcji Lissy – Pietrek, ten pierwszy umieszcza piłkę w bramce i spotkanie kończy się zwycięstwem gości 12:4.
Podsumowując, pomimo wysokiej porażki sparing zdecydowanie możemy zaliczyć do grona bardzo wartościowych. Mieliśmy okazję zagrać z bardzo dobrym zespołem oraz sprawdzić się na ich tle. Długimi fragmentami byliśmy nawiązać równorzędna walkę, lecz ustępowaliśmy gościom w dwóch bardzo istotnych aspektach. Pierwszym z nich była agresja w odbiorze, walka o każdą piłkę z poświęceniem. Drugim z nich była reakcja całego zespołu po stracie piłki, każdy z zawodników gości po stracie od razu atakował zawodnika z piłką lub starał się jak najszybciej wrócić i odbudować ustawienie.
Niestety nasi zawodnicy przegrywali wiele piłek stykowych ze względu na brak zdecydowania oraz agresji w odbiorze. Dodatkowo wiele do życzenia zostawiała reakcja naszych zawodników ofensywnych po stracie, którzy bardzo często przez brak ataku na zawodnika z piłką lub powrotu do ustawienia pozostawiali dwójkę naszych obrońców zupełnie samych w grze defensywnej.
Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:
Trener: Sebastian Radek