W piątek 27.10.2023 na orliku przy ul Kochcickiej, Sporting podejmował Victorię Częstochowa, w ramach I ligi okręgowej PPN Częstochowa.
Spotkanie rozgrywane było na dużej intensywności i trzeba przyznać, że częstochowianie postawili w nim bardzo wysoko poprzeczkę.
Nasi młodzi piłkarze weszli bardzo dobrze w mecz, świetnie prezentując się w pierwszych 20 minutach potyczki.
Co prawda szybko straciliśmy bramkę, ale podziałała ona motywująco, skutkiem czego to my prowadziliśmy grę przez niemal całą pierwsza połowę.
Victoria miała spory kłopot z naszą organizacją gry, zarówno w atakowaniu jak i w bronieniu.
Mimo prób agresywnego odbioru ze strony gości, Sporting dość swobodnie wychodził spod pressingu, zdobywając przestrzeń i kreując sytuacje strzeleckie.
Do pełni szczęścia brakowało jedynie skuteczności, gdyż piłka po naszych strzałach obijała głównie słupki i poprzeczkę bramki przyjezdnych.
Skuteczności nie można było natomiast odmówić naszym rywalom, ponieważ w wyżej wspomnianym okresie, kiedy to my prowadziliśmy grę, zamieniali na trafienie niemal każdą z najmniejszych okazji wynikających zarówno z błędów indywidualnych, jak i prostych środków stosowanych przez gości w otwarciu.
Niestety zarówno niewykorzystane okazje bramkowe, jak i snajperska skuteczność przeciwników, osłabiały z każdą akcją pewność siebie oraz wiarę naszych młodych piłkarzy, którzy oddali w końcu inicjatywę Victorii.
Druga połowa to całkowita dominacja w wykonaniu gości. Rywale pozbawili zawodników Sportingu wszystkich argumentów, długimi fragmentami zmuszając wyłącznie do przerywania kolejnych ataków.
Jedyne zagrożenie jakie stwarzaliśmy w tym okresie gry, wynikało z kontrataków oraz akcji indywidualnych.
Tak czy inaczej trzeba przyznać, że w zestawieniu z pierwszym spotkaniem, drużyna zaprezentowała się o niebo lepiej, będąc równorzędnym rywalem w pierwszych 30 minutach i stawiając mocne warunki przyjezdnym.
Gołym okiem widoczny był progres w organizacji gry w bronieniu, a także łatwość w tworzeniu okazji strzeleckich.
Mimo upchanego po brzegi grafiku i niezwykle mocnej obsadzie ligowej, która w pierwszej części sezonu przypominała ścianę nie do przebicia, wnioski z każdej potyczki wyciągane są na bieżąco, a intensywne warunki meczowe stały się dla nas normalnością, w której odnajdujemy się coraz lepiej.
Ufamy procesowi, stawiamy na wiedzę, uczymy się i pracujemy dalej.
Trener:
Dawid Breulich