Mimo, iż z początkiem rywalizacji, to gospodarze przejęli inicjatywę, w poczynaniach Sportingu od pierwszych minut widoczny był wysoki poziom zaangażowania oraz duże skupienie i koncentracja na zadaniach boiskowych.
Nasza dobra organizacja w defensywie skutecznie utrudniała grę miejscowym i choć nie brakowało im cierpliwości w konstruowaniu akcji ofensywnych, skutecznie uniemożliwialiśmy rywalom zdobywanie przestrzeni, a co za tym idzie tworzenie sytuacji strzeleckich.
W początkowej fazie meczu, nasi młodzi piłkarze szukali swoich szans przede wszystkim w ataku szybkim, czym wielokrotnie zaskoczyliśmy gospodarzy.
Nasze przejście z obrony do ataku było płynne i błyskawiczne, stąd przeciwnicy notowali sporo problemów z reakcją po stracie, adekwatną do sytuacji boiskowej.
Z minuty na minutę, z każdą udaną akcją, pewność siebie u naszych graczy wzrastała, w związku z czym Sporting zaczął przejmować inicjatywę.
Umiejętne zamykanie przestrzeni, świetnie przygotowane pułapki pressingowe i bardzo dobra współpraca zawodników w ofensywie, umożliwiały kontrolowanie boiskowych wydarzeń przez większość czasu gry.
Nie obyło się oczywiście bez momentów rozluźnienia, dzięki czemu UKS miał swoje momenty, na posterunku był jednak zawsze nasz bramkarz, bądź szybko wracający obrońcy, skutkiem czego zanotowaliśmy pierwszy w tej rundzie występ bez utraty gola.
Występ o niebo lepszy od pierwszej potyczki, co po raz kolejny potwierdza regularnie notowane postępy przez drużynę Orlików.
Ufamy procesowi, stawiamy na wiedzę, uczymy się i pracujemy dalej.
Trener:
Dawid Breulich