D2 Młodzik: Liswarta Krzepice 11:7 Sporting FA Lubliniec

W sobotę 25.05.2024 Młodzik młodszy rozegrał wyjazdowe spotkanie z Liswartą Krzepice, w ramach III ligi wojewódzkiej D2 PPN Częstochowa.
Po rywalizacji obfitującej w liczne błędy indywidualne w wykonaniu naszego zespołu, musieliśmy uznać wyższość gospodarzy, kończąc potyczkę hokejowym rezultatem 11:7.

Na skutek ulewy, która miała miejsce dzień przed meczem, a w konsekwencji zalania boiska, potyczka rozegrana została na zmniejszonym i zawężonym placu gry.
Nie wykluczyło to jednak zalegającej miejscami wody w obszarze rozgrywania spotkania, co okazało się nie bez znaczenia dla obrazu rywalizacji.

Początek meczu to przejęta inicjatywa przez Sporting i narzucenie gospodarzom swojego stylu i tempa gry, co szybko udokumentowaliśmy trafieniem.
I chociaż miejscowi błyskawicznie odpowiedzieli dwoma bramkami, wykorzystując proste błędy techniczne w strefie niskiej, nasi młodzi piłkarze konsekwentnie grali swoje, odrabiając straty, a następnie wychodząc na dwubramkowe prowadzenie.

Cechowała nas duża łatwość w otwarciu i rozwinięciu ataku od strefy niskiej przy użyciu krótkich podań oraz łatwość w kreowaniu sytuacji strzeleckich.
W zestawieniu z poprzednimi meczami widoczny był zdecydowany wzrost cierpliwości w budowaniu; skupienie uwagi, wsparcie do przeniesienia, zmiana sektora działań.
W działaniach indywidualnych byliśmy skuteczni zarówno w fazie atakowania jak i bronienia.

Sytuacja zmieniła się o 180 stopni po upływie 25 minuty.
Za sprawą błędów indywidualnych w bronieniu, straciliśmy 7 bramek w przeciągu 15minut, z czego 5 przy okazji rzutów rożnych i zamieszania podbramkowego.

U zawodników dało się zauważyć oznaki rezygnacji i wyczekiwanie na gwizdek kończący pierwszą odsłonę.

Wraz z rozpoczęciem drugiej połowy, gospodarze próbowali utrzymać swoją postawę sprzed przerwy i mimo że początkowo im się to udawało, sytuacja zmieniła się  od 50 minuty.

Wraz ze zdobyciem pierwszego trafienia w drugiej części meczu, Sporting wrócił do dyspozycji z początku spotkania, zmuszając miejscowych długimi fragmentami wyłącznie do działań obronnych.

W atakowaniu Liswarta ograniczyła się do długich podań z autu bramkowego, szukając tym sposobem przeniesienia piłki pod nasze polem karne oraz sytuacji strzeleckich.

I choć drugie 40 minut zakończyło się zwycięstwem Sportingu 3:1, nie wystarczyło to do osiągnięcia korzystnego rezultatu.

Niewątpliwie największym pozytywem minionej potyczki, okazało się odbudowanie mentalne i skuteczny powrót do rywalizacji, po katastrofie, która miała miejsce przed przerwą.
Historia pokazuje, że dużo starsi i bardziej doświadczeni zawodnicy, mają ogromny problem z podniesieniem się przy tego typu wydarzeniach boiskowych, a nasi młodzi piłkarze dali radę i gdyby rozmiar strat z pierwszej części spotkania nie był tak wielki, istniała duża szansa na ich odrobienie.

Ufamy procesowi, stawiamy na wiedzę, uczymy się i pracujemy dalej.

Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:

Skład meczowy

Protokół meczowy

Trener:
Dawid Breulich