W sobotę 08.06.2024 na Stadionie Miejskim w Lublińcu, zespół Młodzika podejmował rówieśników z Lotnika Kościelec, w ramach III ligi wojewódzkiej D2 PPN Częstochowa.
Po zaciętym spotkaniu, w którym długimi momentami imponowaliśmy wysoką jakością piłkarską, pokonujemy przyjezdnych 3:2.
Jeśli chcielibyśmy jednym zdaniem podsumować postawę naszego zespołu, brzmiało by ono mniej-więcej tak; stosunek piłkarskiej jakości nieadekwatny do skuteczności.
Piłkarze Sportingu przejęli kontrolę nad meczem wraz z pierwszym gwizdkiem sędziego, imponując łatwością w zdobywaniu przestrzeni za plecami obrońców oraz kreowaniem licznych sytuacji strzeleckich.
I tylko kapitalna postawa bramkarza przyjezdnych sprawiła, że po paru minutach nie wyszliśmy na kilku bramkowe prowadzenie.
Pierwszą bramkę zdobył za to Lotnik w ataku szybkim, wykorzystując naszą stratę w środku pola.
To trafienie nie zmieniło jednak obrazu gry, a wręcz mogło by się wydawać, że zyskaliśmy jeszcze większą przewagę optyczną i jakościową.
Sporting świadomie budował akcje w ataku pozycyjnym, wciągając rywala na swoją połowę.
W akcjach ofensywnych widoczne było cierpliwe przygotowanie i coraz większe wyczucie momentu do zmiany sektora działań po skupieniu uwagi, a konsekwencja w tym elemencie przyniosła wyrównanie.
Tego dnia można by żartobliwie powiedzieć, że największym kłopotem okazała się dla nas przerwa na uzupełnienie płynów.
Wracając po niej na boisko, zamiast nabrać nowej energii, potrzebowaliśmy sporo czasu na złapanie rytmu i powrót do odpowiedniej decyzyjności.
W pierwszej odsłonie powrotu na właściwe tory się nie doczekaliśmy, potrzebowaliśmy na to kolejnej przerwy – tej kończącej połowę.
Po zmianie stron, pierwsze minuty były niemalże odbiciem tych z początku spotkania, tyle że tym razem to Sporting wyszedł na prowadzenie, po którym całkowicie oddał inicjatywę gościom.
I choć gra Lotnika bazowała głównie na prostych środkach jak długie podanie na silnych napastników, tego typu rozwiązania sprawiały nam sporo kłopotów, siejąc chaos w naszych szykach obronnych.
Goście wyrównali w 60 minucie, łapiąc wiatr w żagle i próbując jeszcze podkręcić tempo z nadzieją na odwrócenie losów spotkania.
Nasi młodzi piłkarze zareagowali jednak najlepiej jak się da, tworząc w odpowiedzi liczne sytuacje strzeleckie i strzelając (tylko jedną) bramkę, która przypieczętowała nasze zwycięstwo.
Naszym atutem w tym spotkaniu była bez wątpienia kultura gry, która przekładała się bezpośrednio na sytuacje strzeleckie.
Poziom koncentracji i determinacji w kluczowych momentach oraz finalizacja akcji ofensywnych, wymagają jednak zdecydowanej poprawy, by w tego typu potyczkach spokojnie kontrolować ich przebieg od pierwszej do ostatniej minuty.
Ufamy procesowi, stawiamy na wiedzę, uczymy się i pracujemy dalej.
Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:
Trener:
Dawid Breulich