W czwartek 19.09.2024. drużyna Młodzika udała się do Poraja, by rozegrać spotkanie III ligi wojewódzkiej D1 PPN Częstochowa z rówieśnikami z tamtejszej Warty.
Mecz miał bardzo jednostronny przebieg i zakończył się naszym pewnym, wysokim zwycięstwem 11:1.
W ubiegłą sobotę ze względu na warunki atmosferyczne, zmuszeni byliśmy przełożyć domową potyczkę z MKSem Myszków, w związku z tym konfrontacja z Wartą była naszym czwartym spotkaniem wyjazdowym, na cztery rozegrane.
Trzeba natomiast przyznać, iż mimo wielu mankamentów występujących w naszych poczynaniach boiskowych, bilans 3-1 wygląda całkiem przyzwoicie.
Liczymy na to, że będzie to pozytywny bodziec do dalszej pracy, a co za tym idzie – powtarzalności zachowań modelowych i niwelowaniu niepożądanych decyzji i postaw, które miały miejsce niemal we wszystkich dotychczasowych potyczkach.
Jeśli chodzi o spotkanie w Poraju, w skrócie można powiedzieć, iż był to mecz bez większej historii.
Sporting od pierwszych minut przejął inicjatywę i pomijając moment, w którym gospodarze strzelili “bramkę honorową”, nie oddał jej do samego końca.
W przekroju całego meczu wyraźnie górowaliśmy nad miejscowymi w pojedynkach indywidualnych, zarówno w atakowaniu jak i w bronieniu.
Szczególnie skuteczność w odbiorze wysokim miała kluczowe znaczenie, ponieważ przekładała się automatycznie na sytuacje strzeleckie, niwelując niemal do zera zagrożenie pod naszą bramką, tym bardziej, że zespół Warty miał duże trudności z przeniesieniem piłki na naszą połowę.
Nie da się jednak ukryć, że wraz z kolejnymi trafieniami, przestaliśmy zwracać uwagę na organizację działań obronnych, a w ofensywie widoczna była nadmierna koncentracja na popisach indywidualnych i nieodparta chęć zanotowania trafienia na swoim koncie.
Wprowadziło to do gry sporo chaosu i przypadkowości, zabierając całkowicie płynność.
Mimo dużej przewagi indywidualnej, którą z resztą udokumentowaliśmy trafieniami, niewątpliwie największym mankamentem okazał się brak spokoju przy piłce i rytmizacji, a gra w dużej mierze opierała się na emocjach i pośpiechu.
Natomiast największe pozytywy w odniesieniu do poprzednich potyczek ligowych, to przede wszystkim wejście w mecz od pierwszych minut z odpowiednim poziomem koncentracji oraz skuteczne wykorzystywanie przestrzeni za plecami obrońców.
Ufamy procesowi, stawiamy na wiedzę, uczymy się i pracujemy dalej.
Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:
Trener:
Dawid Breulich