We wtorek 24.05.2022 drużyna orlików Sportingu podejmowała u siebie KS Panki. Po jednostronnymi widowisku wygrywamy 8:2.
Od pierwszej minuty meczu Sporting przejął inicjatywę i stwarzał wiele sytuacji. W 4′ minucie strzał do pustej bramki zostaje zatrzymany ręką przez zawodnika gości i sędzia dyktuje dla nas rzuty karny, którego niestety nie udaje nam się zamienić na bramkę. W 10′ minucie sytuację sam na sam wykorzystuje Olek Sosnowski. Niestety minutę później bo prostym błędzie wynikającym z braku komunikacji naszych zawodników goście wyrównują. Odpowiadamy bardzo szybko, ponieważ dwie minuty później do odbitej piłki przez bramkarza dobiega Mikołaj Krych i z najbliższej odległości strzela bramkę. Po upływie zaledwie minut ponownie prosty błąd skutkuje utratą drugiej, na szczęście ostatniej w tym spotkaniu.
W 18′ minucie potężny strzał z dystansu Borysa Gerlica-Mrugały przełamuje ręce bramkarza i piłka wpada do bramki. W 28′ minucie po świetnym podaniu Pawła Lissy bramkę strzela Wojtek Drzymała i do przerwy prowadzimy 4:2.
Mimo korzystnego wyniku oraz zdecydowanej przewagi na boisku kilka aspektów naszej gry wymagało poprawy. Zbyt wolne podejmowanie decyzji w fazie otwarcia i budowania gry oraz brak wykorzystania wolnych przestrzeni ze względu na zbyt ślamazarne i ospałe zmienianie ciężaru gry powodowały jedyne momenty, w których przeciwnik miał możliwość odbioru piłki.
Pierwsze 10′ minut drugiej części było bardzo chaotyczne w wykonaniu obu zespołów, a goście szukali swoich szans poprzez stałe fragmenty gry. W 42′ minucie piękną indywidualną akcją popisał się Mikołaj Krych, który na małej przestrzeni minął trzech obrońców i zdobył bramkę na 5:2. Od tego momentu nasz zespół wskoczył na odpowiedni poziom i nie pozostawił gościom żadnych złudzeń. W 52′ i 54′ minucie dwie bramki zapewnił duet Geroska&Drzymała, a w 55′ minucie pięknym strzałem zza pola karnego w “okienko” bramki spotkanie zamyka Mikołaj Krych.
Podsumowując, zawodnicy pokazali się dzisiaj z bardzo dobrej strony. Bardzo szybko zaadoptowali się do dość “topornego” oraz fizycznego stylu drużyny gości i wytrącili ich jedyne argumenty z gry poprzez narzucenie własnych standardów. Efektem tego było wiele sytuacji bramkowych po akcjach zespołowych oraz indywidualnych, a różnica w poziomie obu zespołów, aż nadto widoczna.
Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:
Trener: Sebastian Radek
Asystent: Dominik Jelonek