W środę 17.09.2021 Sporting rozegrał trzecią kolejkę częstochowskiej I ligi Orlika. Spotkanie zakończyło się naszym premierowym zwycięstwem 4:1.
Pierwsza połowa meczu to nic innego jak adaptacja naszego zespołu do naturalnego boiska oraz próba zapanowania nad chaotycznym stylem gry drużyny gospodarzy, który polegał na wybijaniu piłki pod naszą bramkę. Mimo chaosu boiskowego nasz zespół zdecydowanie przeważał i regularnie stwarzał sytuacje bramkowe, których niestety nie potrafiliśmy zamienić na bramki. Sytuacji mogłoby być zdecydowanie więcej gdybyśmy korzystali częściej z bocznych sektorów boiska, w których było sporo miejsca z racji tego, że przeciwnik prawie całym zespołem blokował środkowy sektor boiska. Mimo widocznej przewagi tracimy bramkę jako pierwsi po prostym błędzie własnym i wystawieniu piłki przeciwnikowi na 6 metr przed naszą bramką. Podrażnieni stratą bramki próbujemy jak najszybciej odrobić stratę i już 7 minut później Jakub Maroń popisuje się fantastycznym strzałem zza pola karnego w samo okienko bramki i do przerwy mamy 1:1.
Druga połowa to zdecydowanie lepszy obraz gry w wykonaniu naszego zespołu. Zawodnicy byli zdecydowanie agresywniejsi w odbiorze, zaczęli wykorzystywać boczne sektory boiska podczas akcji w przewadze liczebnej, co w końcu miało swoje przełożenie ilość klarownych sytuacji bramkowych. W zasadzie prawie cała drugą część spotkania toczyła się na połowie gospodarzy, a zagrożenie pod naszą bramką można policzyć na palcach jednej ręki.
W 34′ minucie Aleksander Szaforz pozazdrościł Kubie Maroniowi i zdobywa piękną bramkę po strzale z pierwszej piłki praktycznie z połowy boiska. Kolejne dwie bramki autorstwa Tobiasza Geroski i Aleksandra Sosnowskiego to efekt dynamicznych, składnych akcji w bocznych sektorach boiska i spotkanie kończy się naszym pierwszym zwycięstwem w rozgrywkach ligi częstochowskiej.
Relacje w postaci grafik dostępne w poniższych linkach dzięki naszemu partnerowi Protrainup:
Trener: Sebastian Radek